Wskaźnikiem prawidłowo zbilansowanej dawki pokarmowej dla krów mlecznych jest zawartość białka i mocznika w mleku. Monitorowanie ich poziomu umożliwia szybką korektę błędów żywieniowych.
Przy układaniu dawki pokarmowej dla krów mlecznych kluczowa jest znajomość realnej wartości pokarmowej pasz. Między wynikami analiz laboratoryjnych a wartościami przyjętych norm zdarzają się bowiem duże rozbieżności.
Do przeprowadzenia analizy dawki przydatne są informacje o
jakości i składzie mleka, które hodowca otrzymuje z wyników oceny hodowlanej (PFHBiPM) lub bezpośrednio z mleczarni. Szczególnie istotny jest poziom mocznika i białka w mleku, ponieważ to właśnie te parametry stanowią wskaźnik prawidłowo zbilansowanej dawki pod względem zawartości białka i energii.
Za prawidłową zawartość mocznika w mleku uznaje się 150-300 mg/l, jednak już przy wartości około 270 mg/l warto dokładniej przeanalizować aktualną dawkę żywieniową. Z kolei
prawidłowy poziom białka w mleku krów rasy czarno-białej powinien mieścić się w przedziale 3,2-3,6%.
Dlaczego warto analizować mleko krów mlecznych pod kątem białka i mocznika?
Ilość białka w mleku uwarunkowana jest głównie przez genetykę. Jego zwiększony poziom może świadczyć o zbyt dużej zawartości energii w zadawanej paszy. Obniżony jest natomiast efektem niedoboru energii w dawce pokarmowej.
Zawartość białka w mleku nie jest stała w ciągu laktacji i w zależności od jej fazy możemy spodziewać się wahań o 0,3-0,4%. Większe rozbieżności mogą świadczyć o nieprawidłowym poziomie energii.
Niski parametr białka (poniżej 3,2%) na początku laktacji najczęściej jest objawem niedoborów energetycznych – skutki nieprawidłowo skomponowanej dawki lub zbyt niskiego pobrania paszy. Natomiast
bardzo wysokie białko w końcówce laktacji (powyżej 3,8%) sugeruje nam przekarmienie krów, czego konsekwencją są: nadmierna kondycja krów, stłuszczenie wątroby czy zwiększone ryzyko ketozy w kolejnej laktacji.
Wysoki mocznik w mleku krów – przyczyny i skutki
Wysoki poziom mocznika w mleku krów (powyżej 300 mg/l) świadczy o nadmiarze białka i zbyt małej ilości energii w dawce pokarmowej. Nadmierna ilość białka w paszy prowadzi do wzrostu koncentracji amoniaku w żwaczu i zmiany pH jego treści. Powoduje to obniżenie wydajności mlecznej. Wysoki poziom mocznika w mleku może skutkować zaburzeniami w rozrodzie (ciche ruje, poronienia), uszkodzeniem wątroby i wzrostem ilości komórek somatycznych w mleku.
Najczęściej podwyższony poziom mocznika występuje, kiedy w dawkach mamy duże ilości wysokobiałkowych pasz objętościowych, takich jak kiszonka z lucerny czy koniczyny. Pasze te są bogate w białko rozkładane w żwaczu, co wpływa na wzrost parametru mocznika w mleku. Podobne parametry mocznika widzimy w momencie wiosennego wypasu lub skarmiania młodej zielonki z traw.
Żeby odpowiednio zbilansować taką dawkę pod kątem energetycznym, należy wprowadzić do dawki pasze o łatwym dostępie energii, takie jak kiszonka z kukurydzy, wysłodki buraczane, ziarno kukurydzy czy zboża. Czasami potrzebna jest redukcja poziomu białka w dawce, szczególnie jeśli krowa nie ma możliwości większego pobrania paszy, jednak w takim wypadku nierzadko wiąże się to ze spadkiem wydajności. Możemy tego uniknąć stosując w żywieniu białko by-pass, jak
Amirap Efekt, w zastępstwie za część komponentów dostarczających nam białko żwaczowe. Dzięki takiemu zabiegowi możliwe jest zachowanie wysokiego litrażu mleka przy bezpiecznym poziomie mocznika.
Obniżony poziom mocznika – kiedy grozi niedobór białka?
Obniżony poziom mocznika pojawia się zwykle, gdy gospodarstwo dysponuje małą ilością pasz objętościowych białkowych lub są one kiepskiej jakości. Zbór traw w późnej fazie rozwoju (mocno wykłoszonych) powoduje spadek zawartości białka w sianokiszonce oraz wzrost włókna – takie pasze są mniej chętnie pobierane, szybko „wypełniają” krowę i mają niską wartość pokarmową. Często wtedy hodowcy podają w większej ilości pasze bardziej smakowite i lepiej dostępne, takie jak kiszonka z kukurydzy czy wysłodki suszone, co dodatkowo pogłębia deficyt białkowy
. Obniżony poziom mocznika w mleku – poniżej 150 mg/l – oznacza, że w dawce brakuje łatwo dostępnego w żwaczu białka w stosunku do dostarczonej energii. Łatwo wtedy o obniżenie pH w żwaczu, co prowadzi do zakwaszenia stada. Szczególnie jest to widoczne w sytuacji, gdy przeważającą część paszy treściwej stanowią zboża.
Konsekwencje niskiego poziomu mocznika w mleku
Niski poziom mocznika w mleku niesie za sobą bezpośrednie konsekwencje także dla hodowcy. Nie pozwala bowiem na pełne wykorzystanie możliwości genetycznych krów i tym samym zmniejsza przychody z produkcji mleka. Niedobory białka w dawce mogą mogą być przyczyną nieudanych prób inseminacji, co prowadzi do nadmiernego wydłużenia laktacji i dalszych problemów z rozrodem.
Przy analizowaniu poziomu mocznika w mleku, należy również brać pod uwagę poziom białka. Istnieje ścisła współzależność między tymi parametrami i bilansem energetyczno-białkowym dawki pokarmowej.
Zależności między zawartością białka i mocznika w mleku a stopniem pokrycia potrzeb krowy na białko i energię.
Podstawą wysokiej wydajności mlecznej i zdrowia stada jest zbilansowana dawka pokarmowa krów mlecznych – optymalny poziom białka i mocznika w mleku zapewnia dobrą płodność, wydajność i rentowność produkcji. Dzięki temu jednocześnie możemy cieszyć się wysoką wydajnością mleczną, doskonałym wykorzystaniem dostępnych w gospodarstwie pasz oraz dobrymi parametrami mleka. Dodatkowo możemy uzyskać lepsze wyniki rozrodu – co znacząco przekłada się na wynik ekonomiczny stada.
Zależy Ci na prawidłowo zbilansowanej dawce pokarmowej dla krów mlecznych?
Skontaktuj się z opiekunem handlowym z Ewrolu, by dowiedzieć się więcej.